Nie lubię postów pt. "Zawieszam/odwieszam bloga" i dotąd byłam przekonana, że raczej u siebie takiego nie umieszczę. Jednak to, co się dzieje w moim panelu moderacji komentarzy, niejako mnie do tego zmusza. Pomijając brzydkie, nieeleganckie i obraźliwe słowa, krótko i łagodnie ujmując, moi anonimowi czytelnicy mają pretensje, że nie piszę, a przede wszystkim, nie dodaję kolejnych odcinków komiksu Fashionistas.
Otóż, mimo wszystko Kochani, Anonimowi Czytelnicy: w chwili obecnej
NIE PLANUJĘ DODAWAĆ NASTĘPNYCH ODCINKÓW FOTOSTORY.
Nie twierdzę, że to całkowity koniec, bo pewnie jeszcze kiedyś do tego wrócę, na razie jednak nie umiem powiedzieć, kiedy to nastąpi. Żeby zrozumieli jeszcze Ci, którzy umieją operować tylko niecenzuralnymi słowami, jasny przekaz: Barbie mi się znudziły i nie mam ochoty się nimi zajmować.
Od jakiegoś czasu trzymam swoje lalki na dystans. Nie zaprzątają już całej mojej uwagi, całej wolnej kasy oraz większości przestrzeni w pokoju. Przyznaję, że całkiem dobrze mi z tym i czuję się tak, jakbym po długim uzależnieniu odzyskała nad sobą kontrolę :-)
Kiedy wrócę do blogowania i lalkowania- nie wiem, ale z zaglądania na Wasze blogi nie zrezygnuję :)
Tak więc do "zobaczenia" w komentarzach! ;)
Co złego to nie ja!
Trzymaj się Mono :) mnie Ciebie w każdym razie brakuje :)
OdpowiedzUsuńBędę tęsknić Mono :C
OdpowiedzUsuńAle powiem ci że ja też ostatnio tak miałem i mam cały czas , dzisiaj byłem w sklepie z lalkami .. i nie kupiłem sobie tej którą chciałem , bo po prostu zastanowiłem się :/ za i przeciw ... :/ tez mam dystans teraz .
Najważniejsze to żyć w zgodzie z sobą samym, a jeśli innym to nie pasuje, to zdecydowanie nie Twój problem :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi brakowało fotostory, ale przecież nie napisałaś, że już nigdy żadnego nie dodasz - ja mam czas, ja poczekam ;)
Zgadzam się z ajatoco...będę cierpliwie czekać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Poczekamy i będziemy tęsknić! :)
OdpowiedzUsuńnie ważne jak to zrobisz-po prostu bądź szczęśliwa, tego Ci życzę :)
Usuńi dołączam do grona oczekujących na znak życia Twoich lalek.
Mono blogowanie ma Tobie sprawiać przyjemność a nie być obowiązkiem pisania.
OdpowiedzUsuńBędziesz chciała, to zrobisz kolejne fotostory.
Niestety Anonimowi to istna plaga, dlatego u siebie wyłączyłam anonimowe komenentarze i włączyłam moderację- cudowny zniechęcający sposób na trolle i upierdliwców.
Trzymaj się ciepło i do przeczytania.
:) Mahnama ma rację :) Twoja decyzja :)3maj się ;*
OdpowiedzUsuńNie da się funkcjonować przez cały czas na wysokich obrotach we wszystkich dziedzinach życia:) Czasem niektóre dziedziny wymagają oddechu, wiem z doświadczenia...więc...Wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńPopieram w stu procentach. Ludzie dorośli, którzy mają pieniądze i mogą sobie pozwolić na zakup lalek (i to lubią) czasem tracą kontrolę nad tym hobby. Post co tydzień przeważnie kończy się prezentacją nowej lalki... ile można??? Sam zorientowałem się, że zacząłem mieć ich zbyt dużo, kolekcja kolekcją ale bez przesady, zrobić z domu sklep to wcale nie taka wspaniała sprawa. Prędzej czy później fascynacja mija i okazuje się, że pół domu w lalkach. Pudełka, szuflady itd. Robienie zdjęć, fotostory to także masa pracy... opisy, zdjęcia, tworzenie historyjek itd. Nie dziwi mnie lekkie znudzenie. Popieram potrzebę odpoczynku, to ma być przyjemność a nie obowiązek! A to co piszą ludzie w necie nigdy nie bierz do siebie... Ludziom nigdy nie dogodzisz i zawsze się znajdą tacy, którzy czegoś chcą nie dając z siebie nic i jeszcze mają pretensje. Pozdrawiam jak zwykle bardzo gorąco ;D
OdpowiedzUsuńBrawo,Mono!Może wreszcie ta "trollownia" się skończy u Ciebie :) A ty sobie nabierzesz dystansu,odpoczniesz i wrócisz pełna sił :):):)
OdpowiedzUsuńNo cóż będę tęsknić, ale rozumiem Cię w pełni! Dzieje się teraz u mnie tyle, że nie wyrabiam... A lalki może nie poszły w odstawkę ale obraziłam się z aparatem i nie chce mi się... mimo, że mam pomysł na nowy odcinek nie chce mi się go zrobić choć ostatnio zauważyłam w sobie chęć do jego zrobienia o_O ale u mnie tak jest - raz jest tak a raz siak. Trzymaj się i rób w życiu to co lubisz i chcesz a nie to co musisz ;)
OdpowiedzUsuńAnonimowi komentatorzy z pewnością baliby sie powtórzyć wypisywane pod notkami głupoty prosto w twarz. Anonimowość ośmiela ludzi do dziwnych zachowań. Nie należy się przejmować.
OdpowiedzUsuńBedę czekać na Twój powrót - z lalkami czy bez - nie ma to znaczenia. Może w sieci pojawi się blog o jakiejś innej tematyce?
Świetnie czytało mi się lalkowe wpisy i zastanawiała mnie długa nieobecność. Dobrze, że tą notką wyjaśniłaś sprawę i że nie dzieje się u Ciebie nic niepokojącego. Pozdrawiam bardzo ciepło,
Zgredzisko
Co ? Jak to?! Nie do wiary Mono jak mogłaś mi to zrobić? wchodze prawie codziennie na twój blog by sprawdzić czy jest nowy odcinek a nagle po 2 miesiącach zamiast dodania nowego odcinka piszesz że zawieszasz :O straciłaś w moich oczach!
OdpowiedzUsuńCzyżby autorka owych nieładnych komentarzy, które dostawałam ostatnimi czasy? Pozdrawiam szczególnie serdecznie!
UsuńNie, nie napisałam żadnego obraźliwego komentarza do ciebie, to mój pierwszy. Mimo że nic nie dodajesz dalej łudzę się że może już coś dodałaś i wchodze bardzo często.
UsuńWchodzę sobie na bloggera i patrzę: O! Mono napisała! Normalnie byłam prze szczęśliwa. Trochę się zawiodłam, ale przecież to Twój blog i twoje życie. Twoje fotostory jest dla mnie inspiracją, sama zamierzam z tym wystartować. Ale nie wiem kiedy... trochę się boję. Mam nadzieję, że się nie wyleczyłaś całkowicie z lalko-wirusa.
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia :)
Mono!
OdpowiedzUsuńUszy do góry ;) Ja tam zawsze spokojnie poczekam na Ciebie i Twoje posty ;)
Odpocznij spokojnie sobie od lalkowania, wrócą chęci ;)
Pozdrawiam
Oj, kolejny blog, który pada po dodaniu przeze mnie do zakładek. Wierzę w spisek!
OdpowiedzUsuńA serio mówiąc, dobrze, że robisz sobie przerwę-piszesz, że czujesz się lepiej. Może znajdziesz coś, co będzie sprawiało ci radość, może kiedyś wrócisz do lalek? Poczekamy :) Trzymaj się ciepło.
Mono, ja poczekam to dobrze że odpoczywasz od lalek ale mysle że wrócisz do nas:)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: I am sad to read this message. I hope you rest and come back soon. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - najważniejsze to robić to co fajne dla nas, a nie to co lubią=chcieliby inni - buziaki:)
OdpowiedzUsuńBrzmi to jak "Odpierdzielcie się ode mnie, na razie mam w nosie lalki do odwołania" :-P Też tak czasem mam ;-)
OdpowiedzUsuńMożliwe. Pewnie pierwsza część postu tak brzmi, jest skierowana wyłącznie do tych anonimowych czytelników, którzy nie przebierając w słowach piszą mi w komentarzach, co myślą o mojej bezczynności na blogu. To naprawdę bardzo przykre, ale ja nie mam zamiaru się płaszczyć i przepraszać, że lalki chwilowo mi się znudziły.
UsuńNatomiast druga część jest skierowana do stałych, kulturalnych czytelników. Mam nadzieję, że tu już nie czuć niechęci ;)
Only NM
OdpowiedzUsuńZmęczenie materiałem, przechodziłam przez to. Wierzę że kiedy powrócisz, to będą świetne historie, osobiście na swoim blogu tez robię coś takiego.
Czekam na rychły i niesamowity powrót, ciekawi mnie co z innymi lalkami, czy tez chcesz od nich odpocząć?
Nie mam innych prócz Barbie. Chyba, że chodzi o Liv, ale dla mnie to jednak to samo. Mam urlop od wszystkich ;)
UsuńSzkoda, że zawieszasz umieszczanie fotostory, bo są bardzo fajne i śmieszne:) ps. Nie przejmuj się tymi co piszą wulgarne i nie kulturalne posty. Po prostu prymitywni są. Kto ma klase nie ubliża innym na forach.
OdpowiedzUsuń