@dollbby, dzięki :) @privace, rzeczywiście trochę czasu poświęciłam na przygotowanie rekwizytów, a wszystko wymyśliłam dziś rano! :D Zdjęcia musiałam robić bardzo szybko i bez zbędnych powtórek, bo ogień w dyniach był prawdziwy, liście bardzo suche, a "lasem" był mój pokój :D Zagrożenie pożarem bardzo realne. @Paumar, to nie do końca dynie, choć świetnie je udają :D Dziękuję za docenienie szczegółowości. Duchem była lalka, której na blogu jeszcze nie pokazywałam. Chciałam przebrać Sporty i wydłużyć historyjkę, ale jak już wyżej wspomniałam, wolałam nie narażać się na pożar.
masz dziewczyno wenę!! odwiedzam Cię z miłą chęcią czekając na nowe komiksy :) zachwalać nie będę, bo reszta zrobiła to za mnie :) gratuluję i pozdrawiam :D
hehe ;D świetna i zwięzła histryjka ;D
OdpowiedzUsuńNiby krótko, ale wyobrażam sobie ile czasu zajęło zrobienie tych kilku zdjęć- sceneria dopracowana do najdrobniejszych szczegółów!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie czekam na horror w TV :D Dziewczyny w tym świetle wyglądają jak żywe :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyglądają te małe dynie.
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę na te szczegóły - drzewka, gałęzie, liście - cudownie!
Ciekawe kto był duchem :)
@dollbby, dzięki :)
OdpowiedzUsuń@privace, rzeczywiście trochę czasu poświęciłam na przygotowanie rekwizytów, a wszystko wymyśliłam dziś rano! :D Zdjęcia musiałam robić bardzo szybko i bez zbędnych powtórek, bo ogień w dyniach był prawdziwy, liście bardzo suche, a "lasem" był mój pokój :D Zagrożenie pożarem bardzo realne.
@Paumar, to nie do końca dynie, choć świetnie je udają :D Dziękuję za docenienie szczegółowości.
Duchem była lalka, której na blogu jeszcze nie pokazywałam. Chciałam przebrać Sporty i wydłużyć historyjkę, ale jak już wyżej wspomniałam, wolałam nie narażać się na pożar.
No, no super klimatyczna historyjka !Rekwizyty powalają ! Gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńKrótko i na temat ;) Baaaardzo fajnie ;p
OdpowiedzUsuńSama wycinałaś dynie? ;>
Chcemy poznać ducha! Zrobił dobrą robotę :)
OdpowiedzUsuńhahaha, fajnie, wszyscy uciekli...
OdpowiedzUsuńMono,rządzisz z tymi komiksami!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Halloween u lalek się udało jak widać:)
OdpowiedzUsuńSuper historyjka:)
Mono, te zdjęcia są boskie! Mistrzowska sceneria - lale wyglądają, jak ludzie, a te dyńki to co to takiego? ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńdollsecondhand, nareszcie ktoś zapytał, czym są właściwie te dynie :D To ziemniaki :D
masz dziewczyno wenę!!
OdpowiedzUsuńodwiedzam Cię z miłą chęcią czekając na nowe komiksy :)
zachwalać nie będę, bo reszta zrobiła to za mnie :)
gratuluję i pozdrawiam :D
Haha, a to Ci patent ;-) Misternie je powycinałaś, a w tym świetle wyglądają zupełnie, jak dynie :-D
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że dynie są z marchwi ;)
OdpowiedzUsuńOdważna jesteś! Ja sesje z prawdziwym ogniem zawsze robię w plenerze.