Niedawno udało mi się wygrać zapomnianą licytację, dzięki której zostałam posiadaczką pięknej różowowłosej wróżki :) Wczorajsze próby identyfikacji pokazały, że lalka ta to Barbie Fairytopia Pink Fairy Doll. Opis zamieściłam w galerii, do której współtworzenia serdecznie zapraszam :)
Dzisiejszy zachód słońca nastroił mnie do robienia zdjęć, więc niewiele myśląc, zabrałam Rosę pod pachę i poszłam w plener trochę ją obfocić :)
Nie zwracajcie uwagi na spódniczkę - nie mam oryginalnej, a widoczna na zdjęciach powstała w pośpiechu, żeby lalka nie wyglądała zbyt goło.
Uwielbiam Barbie wróżki! :)
Jeśli ktoś je posiada i chce oddać, z chęcią odkupię lub wymienię.
Trzymajcie się!
Pa! :)
Śliczna jest, a zdjęcia z dmuchawcem podobają mi się najbardziej;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia - wygląda jakby była żywa :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kilka dmuchawców mi się rozfrunęło, zanim Rosa w ogóle zechciała jakiegoś przytrzymać ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i laleczka oczywiście też:)
OdpowiedzUsuńLubię takie niestandardowe:)
@aleksjo, ja też lubię niestandardowe, dlatego zakochałam się we wróżkach i księżniczkach ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za mile słowa :)
Nie jestem przekonana do takich kolorowych lal, ale Twoja wygląda ślicznie, jak rusałka w tej trawce :-) Chyba sobie też kiedyś taką jedną sprawię, dla testu :-D
OdpowiedzUsuńLaleczka mnie nie kręci, ale sesja bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńLubie takie plenerowe fotki :)
świetna jest! uwielbiam różowowlose lalki! :)
OdpowiedzUsuńMnie też najbardziej podobają sie zdjęcia z dmuchawcem i mleczem, pozatym ślicznie wyglada w plenerze.
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń